Pielewina nie znałam nigdy wcześniej, tak samo jak literatury rosyjskiej, bo nigdy nie pomyślałam, by z takową się zapoznać. Gdzie nie gdzie przewinęło mi się nazwisko autora, ale tylko w momencie, kiedy komuś jego literatura była potrzebna na uczelni. Opis książki jednakże zachęcał każdym słowem, a ja uznałam, że to na pewno będzie dla mnie dosko... Recenzja książki Miłość do trzech zuckerbrinów