Hej, Kochani 💙🐝
Od razu się Wam przyznam, pot płynął mi ciurkiem po plecach a w głowie kłębiły się najmroczniejsze myśli, bo czytając ten budzący grozę kryminał, czułam wręcz namacalnie oddech marionetki diabła na plecach i na karku (gęsia skórka gwarantowana). Te jakże teatralne morderstwa w środku ciemnego lasu, gdzie przecież wszędzie może czyhać niebezpieczeństwo, wryły mi się w pamięci i pozostawiły swój ślad. Mózg nadal przetwarza słowa z plakatu: „Wszyscy jesteście kłamcami. Milczącymi, martwymi, ale to milczenie stanie się Waszym kluczem do piekła. Kluczem do zniszczenia" 🤯
Zapraszam Was serdecznie do lektury RECENZJI pierwszego tomu z cyklu z podkomisarzem Filipem Krauze i aspirantem Igorem Fijałkowskim w roli głównej - zapewniam, będzie emocjonująco.
Tytuł: „Milczenie"
Autor: @hubert_hender
Wydawnictwo: @wydawnictwobukowylas
Moja ocena: 9/10
Okoliczności nie są spektakularne - ot co, mała miejscowość, wszyscy mieszkańcy się znają i każdy o każdym wie (niemalże) wszystko. Niby sielanka. I bum! Dochodzi do makabrycznych zbrodni - ktoś z premedytacją pozbawia życia dwóch „dziwnych", nieco wyalienowanych pracowników tartaku. Prosta konstrukcja, są ciała - trzeba przeprowadzić śledztwo i uchwycić przestępcę. I tu wchodzą, cali w mundurach - Krauze i Fijałkowski, prywatnie przyjaciele, znający się od podszewki, więc możecie sobie tylko wyobrazić te intrygujące poboczne, prywatne anegdotki. W śledztwie pojawiają się coraz to nowsze tropy i podejrzani, ale brutalna bestia (a może bestie) mordują kolejną ofiarę. Trzeba te puzzle poukładać, a nie jest to proste kiedy dochodzą nowe informacje i na horyzoncie pojawiają się nowe ślady (wypadek sprzed lat, romanse, zdrady, niewyjaśnione przelewy, nielegalne źródła dochody). Nawet nie śmiem Wam przytaczać ukartowanych wątków, bo jest ich tak wiele, że nie pozostaje Wam nic innego, jak sięgnąć po tę pozycję. Jedno jest pewne, ktoś miał motyw, aby zabijać mieszkańców. Czy komisarzom uda się przerwać łańcuch morderstw?
Całą fabułę otacza mgliste zło, klaustrofobiczna przestrzeń, zakłamanie, wszystko się lepi od krwi. No cóż, ja jestem pod wrażeniem całości. Niezwykle zaintrygowała mnie ludzka psychika Czym może kierować się morderca? Co jest tym katalizatorem, że decyduje się dokonać tak brutalnej zbrodni? Podoba mi się nieco przerysowana kreacja bohaterów i ten mroczny klimat przeplatający się przez wszystkie strony. Można byłoby zarzucić Autorowi, że nie wykorzystał na 100% drzemiącego w fabule potencjału albo że za bardzo knuł przy zakończeniu, aby zmylić czytelnika, lecz mnie te zabiegi odpowiadają. Zagadka kryminalna od początku spędzała mi sen z powiek i mnie jej rozwiązanie przyniosło zaskoczenie. Otrzymałam wszystko to, czego oczekiwałam, a nawet więcej - emocje, gęsią skórkę, niepewność, nieprzenikniony mrok i mogła obserwować życie śledczych. Uważam, że Autor idealnie oddał atmosferę miejsca i zdarzeń, a to chyba najważniejsze. Dziękuję serdecznie Wydawnictwu @wydawnictwobukowylas za egzemplarz do recenzji 💚