"Z jakiegoś powodu zawsze unikałem kobiet dla mnie idealnych" - odkrywa pewnego dnia David Miller. Może dlatego, że tą idealną była jego siostra, Barbara, która niedawno zmarła na raka. I której zdjęcie nosi teraz w porfelu. David Miller mieszka tymczasowo z Rebeccą. Tymczasowo - bo przygarnął ją, zrozpaczoną, z parku, sam przybity po śmierci siostry. A teraz marzy, by wyniosła się z jego domu...