Nie lubię się kłócić, ale cenię sobie zasadny spór. O co? Przede wszystkim o Boga, a raczej o kształt relacji pomiędzy Nim a człowiekiem. Zarzucano mi, że jestem paskudnym liberałem, bo chcę Komunii na rękę. Również podjęcie tematu możliwości spowiedzi przez internet wywołało głosy oburzenia i oskarżenia o herezję, że o kwestii duszy nieśmiertelnej u zwierząt nie wspomnę... To właśnie te i inne spory sprowokowały mnie do napisania tej książki. (Z Wprowadzenia)