“Porzekadło głosi, że człowiek powinien iść, póki ma siłę w nogach, mówić, póki staje mu głosu, i marzyć, póki jeszcze tkwią w nim resztki niewinności, bo i tak wcześniej czy później nie będzie już mógł ustać o własnych siłach, oddechu mu całkiem zabraknie, a marzyć będzie jeno o wiecznej nocy zapomnienia”