Opinia na temat książki Miasto mafii

Nie ukrywam, że dawno nie czytałam nic z motywem mafii i za tym tęskniłam.

Książka opowiada historię Emmy Greene, która mieszka w małym mieście w pobliżu Nowego Jorku, w którym władze przejęła mafia. Trzej bracia wzbudzają strach w każdym, ale jednak główna bohaterka jest nimi zafascynowana. Emma zatrzymuje się codziennie przed domem najstarszego z braci - Arthura, ale nie wie, że on też ją obserwuje...

Historie bardzo szybko się czyta i jest przyjemna. Jednak według mnie skoro to jest romans mafijny to wielki boss nie powinien tak szybko zmieniać swojego podejścia do Emmy. Jest potężnym bossem, a swoje uczucia do niej mówi już w środku książki. (która ma 300 stron)

Wątki intrygi są bardzo dobrze napisane, bo do samego końca nie wiedziałam, co dokładnie planują.

Główna bohaterka jest strasznie niezdecydowana i sama nie wie co czuje. Z jednej strony nie chce tam być, a z drugiej chce. Najpierw się boi, ale później w sumie nie do końca wie. Fabuła jednak ratowała i dzięki mafijnym problemom, można było odpocząć od Emmy.

Książka była dobra, ale spodziewałam się czegoś więcej. Z ciekawości sięgnę po drugi tom, który może okaże się lepszy.

⭐⭐⭐/5