Człowiek jako "ostrze strzały ewolucji" znajduje w fenomenie miasta najbardziej adekwatną formę swojej egzystencji w rozwijającym się i zmieniającym świecie, na długo wiąże z miastem ideę postępu, rozkwitu, dobrobytu, szansy jako takiej, choć ciążąca nad nim klątwa i tragiczność, sczególnie jego amoralność i zepsucie, otchłanie otwierające w nim i kary niebieskie oczekujące go w koncepcjach eschatologicznych, prawie zawsze są zakorzenione w samej wewnętrznej istocie miasta, w jego strukturze. I im większe, bogatsze i sławniejsze jest miasto, tym straszniejszy jest jego los w urbanistycznych objawieniach od czasów starożytnych po naszą współczesność. (Z rozprawy W.Toporowa Vilnius. Wilna : miasto i mit)