Tytułowe "Miasteczko" to irlandzkie Innishannon. Alice Taylor po raz kolejny wraca wspomnieniami do czasów młodości, do lat sześćdziesiątych, by opisać swą małą ojczyznę - miejsca i ludzi, których znała, którzy stali się jej bliscy.
Oto opowieść o życiu w miasteczku, a także o niewielkim sklepiku i urzędzie pocztowym. Świat, w którym wszyscy się znają, barwna galeria postaci, historie wesołe i smutne, przekazywane z ust do ust anegdoty, które z czasem tworzą historię tego miejsca - tak jak innych podobnych miejsc na całym świecie, również w Polsce. Jest to także - jak pisze autorka - "opowieść o przeciętnej młodej żonie i matce, która czasem, znużona codzienną monotonną rutyną pracy domowej i opieki nad dziećmi, próbuje uczynić swe życie bardziej interesującym, przyczyniając się w ten sposób do zmian na małomiasteczkowej scenie"...