Ale mnie ta książka pozytywnie zaskoczyła! "Matylda, Tymon i Różowa Banda" jest przede wszystkim genialnie napisana- jezykiem prostym,idealnie odzwierciedlającym dziecięce postrzeganie świata. Mnóstwo tu codziennych,realnych sytuacji i trafnych spostrzeżeń.
Matylda i Tymon idą na plac zabaw,gdzie spotykają kolegów chłopca. Młodsza siostra nie jest mile widziana przy budowaniu bazy,ale na koniec okazuje się,że może się przydać! Dzieci zakładają Różową Bandę, do której może należeć każdy. Tak samo jak każdy może nosić różowe rzeczy 😉
Ta książeczka jest zabawna,lekka i urocza. Do tego niesie mądre przesłanie i jest napisana prostym językiem dostosowanym do wieku dziecka. Idealnie jest tu oddane myślenie i zachowania dorosłych, które powtarzają z automatu,a także dziecięce kłótnie i zabawy.
Bardzo podoba mi się opisanie całej sytuacji z budowaniem bazy i noszeniem różowej czapki przez Tymona. Fajnie,że dzieci same doszły do tego,że Matylda,choć jest mniejsza,może mieć też swoją funkcję w grupie i że Banda może być różowa,bo to kolor nie tylko dla chłopców.
Do tego cudowne ilustracje Anny Simeone,twarda oprawa i umiarkowana ilość tekstu. Historyjka jest naprawdę ciekawa i warta uwagi,bo bardzo bliska naszym dzieciom 😉