Droga życia, którą kroczy Nina powoli się zawęża. Niegdyś kochana przez męża i uwielbiana przez świat była muzą jak Hollyw Śniadaniu u Tiffaniego. Miała pracę, była niezależna. Urodziła dzieci i wydawało jej się, że jest spełniona jako kobieta i matka. Mijały lata, a życie nie zamierzało jej dłużej łaskotać. Gdy dzieci wkraczały w nastoletni świat... Recenzja książki Matka swojej córki