Autor dokonuje analizy porównawczej marketingu politycznego i ekonomicznego. Powstaje pytanie czy „produkt polityczny” jest przynajmniej w takiej części zbliżony do klasycznego produktu ekonomicznego, że uzasadnia to wykorzystanie technik i narzędzi marketingu w świecie polityki. Jeżeli tak, to na ile produkty te są do siebie podobne i w jakich aspektach się różnią? Autor stawia tezę, że produkt polityczny jest podobny do produktu z rynku dóbr i usług – w niektórych aspektach w pełni, w innych częściowo, w jeszcze innych występują między nimi wyraźne różnice. Tak postawiona teza pozwala pomóc w rozwiązaniu problemu zakresu możliwości wykorzystania marketingu w polityce.