Jana jest córką ludu Mapucze. Udało jej się przetrwać kryzys w latach 2001–2002, teraz jest rzeźbiarką, mieszka w Buenos Aires w opuszczonym budynku dworca kolejowego. Rubén Calderón także należy do tych, którzy przetrwali – jako jeden z niewielu „wywrotowców” wyszedł cało z tajnych kazamatów ESMA, Szkoły Mechanicznej Marynarki Wojennej, gdzie zginęli jego ojciec i młodsza siostra. Minęło trzydzieści lat od przywrócenia demokracji w Argentynie. Rubén prowadzi agencję detektywistyczną, pracując dla stowarzyszenia Babcie z Plaza de Mayo: wciąż poszukuje dzieci adoptowanych przez prominentów w czasie rządów junty wojskowej – dzieci osób, które uprowadzono, następnie zlikwidowano, zacierając wszelkie ślady. Ściga także ich oprawców... Ścieżki Jany i Rubéna nigdy nie powinny były się przeciąć, dzieli ich bowiem wszystko. Kiedy w starym porcie stolicy znalezione zostaje ciało transwestyty, Jana wraz ze swoją jedyną przyjaciółką Paulą, też transwestytą szukają morderców na własną rękę. Równocześnie Rubén poszukuje zaginionej fotograficzki, córki jednego z najbardziej wpływowych ludzi w kraju. Okazuje się, że te dwie sprawy są ze sobą powiązane – mimo prowadzonej od dziesięciu lat polityki zgodnej z prawami człowieka widmo przeszłości wciąż wisi nad Argentyną…