Mamifest

"Nie masz wrażenia,że kobiety tkwią między młotem i kowadłem? Są krytykowane,kiedy nie stawiają dzieci na pierwszym miejscu, i zdradzane przez swoich mężów gdy to robią."


Kobiety,bohaterki "Mamifestu",każdego dnia borykają się z wieloma,różnymi problemami. Wychowują dzieci,troszczą się o chorych rodziców,pracują i walczą.
Każdy ich dzień to walka.Walka o szacunek,o zrozumienie,o troskę i wsparcie.Walka z niesprawiedliwością społeczną,z obojętnością świata na problemy matek,kobiet i dzieci.
Kobieta ma być doskonałą matką,wspaniałą żoną i oszałamiającą kochanką a wtedy łaskawie zasłuży na dobro,szczęście,miłość i szacunek.
Jeśli nie radzi sobie z wychowywaniem dzieci,jeśli sprawiają one problemy - to jej wina.
Jeśli za wiele uwagi i troski poświęca potomstwu,zaniedbuje męża - to jej wina,że poszedł się pocieszyć w cudzych ramionach .
Całe społeczeństwa,cały świat mają tak wiele oczekiwań wobec kobiet.
Każda z nas musi pogodzić wiele ról i do tego z uśmiechem na twarzy przyjmować kolejne ciosy.
Natomiast mężczyźni ,po prostu są.A jeśli walczą to o władzę,o prawo decydowania o tym co wolno a czego nie wolno kobietom.
To mężczyźni decydują o tym czy jesteśmy dobrymi matkami,żonami i kochankami.To mężczyźni mają prawo okazać się słabi,odejść gdy coś im się nie podoba,skrytykować gdy kobieta nie staje na wysokości zadania.
Feminizm tak naprawdę niczego nie zmienił,jedynie dołożył kobietom o wiele więcej wymagań i ról do odegrania.
...