Mam na imię Folkví

Maria Hesselager
6 /10
Ocena 6 na 10 możliwych
Na podstawie 4 ocen kanapowiczów
Mam na imię Folkví
Lista autorów
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
6 /10
Ocena 6 na 10 możliwych
Na podstawie 4 ocen kanapowiczów

Opis

Głęboko niepokojąca powieść osadzona w czasach wikingów.

W położonej na rubieżach osadzie wikingów Folkví i jej brat Áslakr dorastali w komfortowych warunkach, od zawsze związani ze sobą niezwykle mocno. Choroba zabrała ich rodziców, a oni zbliżyli się do siebie jeszcze bardziej, gdy Folkví zaczęła uczyć się magiczno-akuszerskiego rzemiosła swojej matki. Áslakr wyrusza w swoją pierwszą wyprawę, zostawiając Folkví w mroku niekończącej się zimy. Kiedy wraca, oznajmia, że zaręczył się z poznaną niedawno Gerd. Folkví wpada we wściekłość na bogów u stóp starożytnego drzewa i kontempluje ludzkie namiętności w obliczu zbliżającego się końca dni. Áslakr niebawem ma wziąć ślub, ale najpierw czeka ich brzemienne w skutki lato.

Choć Mam na imię Folkví dzieje się w epoce wikingów, Maria Hesselager opowiada o sprawach ponadczasowych: miłości, groźbie utraty i o tym, do czego zdolni jesteśmy się w skrajnych sytuacjach posunąć.

Wydanie 1 - Wyd. Artrage
Data wydania: 2024-07-20
ISBN: 978-83-67515-81-8, 9788367515818
Wydawnictwo: Artrage
Stron: 156
dodana przez: Vernau

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Coś mi się wydaje, że książka Mam na imię Folkví aż się prosi o Twoją recenzję. Chyba jej nie odmówisz?
️ Napisz pierwszą recenzje

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@maslowskimarcinn
2024-10-29
7 /10
Przeczytane

Całkowicie urzeczony powieścią Marii Hesselager piszę, co następuje.
Oto historia, której korzenie sięgają nordyckich wierzeń i magii. Opowieść o zakazanej miłości, która rozgrywa się gdzieś hen, na północy. Norny przędą nić ludzkich losów, Áslakr wyrusza na wojnę, a Folkvi uczy się akuszerki. Rodzeństwo łączy nierozerwalna, wydawałoby się, więź, supeł tak ścisłe ich wiążący, że Folkvi nie widzi dla siebie innej drogi – siostrzana, zakazana miłość jest dla niej wszystkim. Zazdrość wdziera się do serca dziewczyny jak kolec – brat zamierza poślubić inną i wtedy świat Folkvi ulega zimie, przysypany zmrożonym śniegiem. Życiu towarzyszy śmierć i porzucenie, lecz w sercu Folkvi ciągle tli się żar.
Hesselager pisze onirycznie – jej poetyckim słowom dałem się ponieść bez jakiegokolwiek sprzeciwu. Ubrane z nich zdania są jak lód – zimne, zwięzłe i ostre, co tworzy dysonans, jakieś zdziwienie i nieopisywalną niewygodę; te zaś pozwalają odczuwać opowieść w wyjątkowo odmienny sposób. Więcej bowiem kryje się pod warstwą znaczeń, ukryte pod skorupą zmarzliny – Folkvi jest pełnokrwistą kobietą, wpada w szał, kocha, rozpacza, chce być ciągle kochana. Nie akceptuje zmian i zbyt pojemnego serca Áslakra , chce być dla niego jedyną i oczekuje, że i on tak ją postrzega, że rozumie jej miłość.
„Mam na imię Folkvi”, mimo że objętościowo niewielka, jest gęsta od znaczeń i wątków. Dawno nie poznałem bohater tak rozdartej miotanymi nią uczuciami i jednocześnie tak spójnej, poukładanej...

× 1 | link |
@Chassefierre
2024-11-03
5 /10
Przeczytane
@ejwa1960
2024-09-06
6 /10
Przeczytane Literatura piękna/faktu/klasyka/biografia Ebook/audiobook /Legimi 2024
@Evita
2024-08-19
6 /10
Przeczytane Kindle 2024

Cytaty z książki

O nie! Książka Mam na imię Folkví. czuje się pominięta, bo nikt nie dodał jeszcze do niej cytatu. Może jej pomożesz i dodasz jakiś?
Dodaj cytat
© 2007 - 2024 nakanapie.pl