Król Grudzień Drugi jest niewiele większy niż palec wskazujący i tak grubiutki, że aksamitny płaszczyk obszyty gronostajem z ledwością dopina się mu na brzuchu. Maleńki Król z upływem czasu staje się coraz mniejszy. W jego świecie wszystko odbywa się inaczej na kres życia czeka się tam z radością, gdyż jest to powrót do pełnego fantazji, pogodnego dzieciństwa, gdzie sny śnią się na jawie i nie ma rzeczy niemożliwych. To on wyzwala nas z szarzyzny codziennego życia i otwiera nam oczy na to, czego wcześniej nie potrafiliśmy dostrzec...