Interaktywna książka grozy i zabawa dla odważnych dzieci. Czy masz wystarczająco dużo lat, by ją przeczytać? Mała złowroga książka ma wielkie marzenie: chce być naprawdę złą książką, podobnie jak inne, wielkie złe księgi. Ma jednak problem – aby się to wydarzyło potrzebuje pomocy czytelnika – jako (nie ma co ukrywać) narzędzia – aby dostać się na właściwą... złą drogę! Wciągnięty w sprytną grę książki czytelnik przekonuje się, że ma towarzystwo – innego czytelnika, który chcąc odkryć i wykraść tajemnicę – czarodziejskie zaklęcie tkwiące w książce, utknął na amen w jej stronicach. Skomplikowane? Ależ skąd! Prawdziwie skomplikowane są zagadki, które książka przygotowała dla swojego czytelnika. Po raz pierwszy zapewne poznacie książkę, której nie da się czytać tradycyjnie – kartka za kartką. Ta książka jest trochę jak escape room, w którym jesteś uwięziony, dopóki nie ułożysz wszystkiego w odpowiedniej kolejności i uwolnisz tajemnicę zła, którą chce posiąść książka. A po drodze, żeby nie zapomnieć, że to tylko zabawa, książka opowie czytelnikowi kilka historii z dreszczykiem. Dajcie się wciągnąć, to dopiero początek złowrogiej serii książek… Nie znamy prawdziwej tożsamości autora, Magnusa Mysta. On sam nazywa siebie „magiem” – a przecież wszyscy wiemy, że magowie nie istnieją. Ale on istnieje, chyba że książki tworzą siły nadprzyrodzone. W końcu umowę z wydawcą podpisał, ale, mimo wydania paru książek, nadal się nie ujawnia.