Marząc o egzotyce, tajemniczej przyrodzie, szukając śladów minionych epok, innych kultur i emocji trafiliśmy na Madagaskar. Nawet najśmielsze marzenia mogą się spełnić. Szalony pomysł znalazł wydawcę i zagranicznych sponsorów.
Trzeciego października 1992 roku wylądowaliśmy w Antananarivo - stolicy Madagaskaru. Nasze wyobrażenia o tym odległym kraju pękały jak bańki mydlane już w czasie marszu z lotniska do nieznanego nam hotelu. Precyzyjnie ustalony plan wyprawy przygotowany na podstawie przewodników i, jak się okazało, nieaktualnych map, zmienił się w prawdziwą "awanturę" - wyprawę w dziewiętnastowiecznym stylu.
Przemierzaliśmy kraj nieznanymi ścieżkami i przedziwnymi środkami transportu. Te niedogodności miały też swoje dobre strony. Pozwoliły nam zajrzeć w najdziksze, niedostępne zakątki wyspy, zaprzyjaźnić się z ludźmi, od których często zależało nasze życie, zmierzyć się z własnymi słabościami i zmienić sposób postrzegania rzeczywistości wyniesiony z naszego kręgu kulturowego.
Spójrzmy więc na świat, który odchodzi na nieskażona niczym przyrodę, na zatrzymany w czasie odległy fragment drogi, który przeszła kiedyś również nasza cywilizacja.
Trzeciego października 1992 roku wylądowaliśmy w Antananarivo - stolicy Madagaskaru. Nasze wyobrażenia o tym odległym kraju pękały jak bańki mydlane już w czasie marszu z lotniska do nieznanego nam hotelu. Precyzyjnie ustalony plan wyprawy przygotowany na podstawie przewodników i, jak się okazało, nieaktualnych map, zmienił się w prawdziwą "awanturę" - wyprawę w dziewiętnastowiecznym stylu.
Przemierzaliśmy kraj nieznanymi ścieżkami i przedziwnymi środkami transportu. Te niedogodności miały też swoje dobre strony. Pozwoliły nam zajrzeć w najdziksze, niedostępne zakątki wyspy, zaprzyjaźnić się z ludźmi, od których często zależało nasze życie, zmierzyć się z własnymi słabościami i zmienić sposób postrzegania rzeczywistości wyniesiony z naszego kręgu kulturowego.
Spójrzmy więc na świat, który odchodzi na nieskażona niczym przyrodę, na zatrzymany w czasie odległy fragment drogi, który przeszła kiedyś również nasza cywilizacja.