Armenia była strukturą w regionie specyficzną. Działała w bardzo głębokiej konspiracji, jej nazwy i charakteru prac nie ujawniano w prasie podziemnej. Łączność z innymi strukturami podziemia utrzymywano wyłącznie przez Stawiszyńskiego, który też ograniczał swoje kontakty z RKW głównie do Bujaka, Bielińskiego, Kulik. Do pracy w „Armenii” przyjmowano osoby „bez przeszłości”, nie zatrzymywane dawniej przez SB, a więc zapewne nie znane milicji….
„Armenia” była też grupą o bardzo wysokim stopniu zorganizowania, przestrzeganym podziale pracy i zadań (jedna komórka nie wiedziała o drugiej), pilnie przestrzegano w niej kryptonimów i pseudonimów.
Wszystko to predestynowało „Armenię” do roli – swego rodzaju – konspiracji w konspiracji i zastępczej struktury w wypadku aresztowania kierownictwa regionu. Tak zresztą się stało w połowie 1986 r., kiedy po aresztowaniu Bujaka, Kulik i Bielińskiego „Armenia” dostarczyła nowemu przewodniczącemu Kulerskiemu podstawowej sieci łączności i finansów umożliwiających dalsze funkcjonowanie.
Andrzej Friszke, Regionalny Komitet Wykonawczy Mazowsze [w:] A. Friszke (red.) Solidarność podziemna 1981–1989, Warszawa 2006, s. 465.
„Armenia” była też grupą o bardzo wysokim stopniu zorganizowania, przestrzeganym podziale pracy i zadań (jedna komórka nie wiedziała o drugiej), pilnie przestrzegano w niej kryptonimów i pseudonimów.
Wszystko to predestynowało „Armenię” do roli – swego rodzaju – konspiracji w konspiracji i zastępczej struktury w wypadku aresztowania kierownictwa regionu. Tak zresztą się stało w połowie 1986 r., kiedy po aresztowaniu Bujaka, Kulik i Bielińskiego „Armenia” dostarczyła nowemu przewodniczącemu Kulerskiemu podstawowej sieci łączności i finansów umożliwiających dalsze funkcjonowanie.
Andrzej Friszke, Regionalny Komitet Wykonawczy Mazowsze [w:] A. Friszke (red.) Solidarność podziemna 1981–1989, Warszawa 2006, s. 465.