"Z ilu podstawówek Pana wyrzucili? Ośmiu czy dziesięciu? - Chyba z ośmiu. Potem wywalono pana z czterech liceów i czterech uczelni. - A jak." To Tadeusz Winkowski jeden z dziesięciu zwycięzców konkursu Ernst and Young Przedsiębiorca Roku. Człowiek, który pod koniec lat 80. ściągał z kolegami pecety z Singapuru i Hongkongu, zakładał jedno z pierwszych biur maklerskich w kraju i Giełdę Papierów Wartościowych, a z niczego stworzył jedną z największych firm drukarskich w Europie 10 zwycięzców - wybranych spośród pół tysiąca największych polskich firm. 10 łowców. Nie udzielali do tej pory podobnych wywiadów. Ich lektura to praktyczna szkoła biznesu, która w kilka godzin pozwala zrozumieć jak myślą ci, którzy odnieśli sukces. Co ich łączy? Jakie popełnili błędy? Co może napędzać człowieka, gdy ma już na koncie miliony, jeśli nie setki milionów? Marcin Iwiński współzałożyciel firmy CD Projekt Group: "Motywacją na pewno nie są pieniądze. Mógłbym nie pracować. Myślę, że tak naprawdę odpowiedź jest banalna - chodzi o chęć robienia nowych, fajnych rzeczy". Tłumaczą, że trzeba uwielbia to co się robi, bo inaczej będzie się to robić źle. Dariusz Miłek twórca imperium butów CCC ma trzy dni wakacji w roku. Więcej go denerwuje. "Mój komfort polega na tym, że robię to, kiedy chcę. Bo kiedy nie chcę, nie tyram. Częściej jednak pracuję, bo chce mi się pracować, chociaż mógłbym już odpocząć". Tłumaczą, że przy budowie dzieła życia trzeba jednak twardo stać na ziemi. Krzysztof Pawłowski założyciel Wyższej Szkoły Biznesu - National - Louis University, uznawanej przez długie lata za jedną z najlepszych uczelni biznesowych w kraju: "Owszem, zbudowałem instytucję, która przynosiła kilkumilionowe zyski. Ale w pewnym momencie był potrzebny zimny menedżer, postępujący bez emocji, bez marzeń". Bo realizacja marzeń nie może być oddzielona od rachunku ekonomicznego. Zbigniew Sosnowski założyciel firmy Kross jednego z największych producentów rowerów w Europie: "Powtarzam swoim synom: moje i wasze pokolenie nie powinno wydawać zarobionych pieniędzy. Pieniądze są potrzebne do tego, żeby zrobić coś większego". A Krzysztof Pawiński prezes i współwłaściciel Grupy Maspex Wadowice wyjaśnia: "Znam przypadki, kiedy pierwsze pieniądze poszły na samochód, drugie na mieszkanie, a trzecie już się nigdy nie pojawiły". Ale z kłopotów też można wyjść. Bo jak przekonuje Maciej Duda szef PKM Duda: "Zawsze trzeba negocjować. Nie wolno uciekać przed rozmową z bankiem. W ogóle nie wolno uciekać przed wierzycielami. Z bankami można się dogadać, ale jakiegoś asa w rękawie warto mieć. Potrzebny jest też upór". Piotr Mikrut prezes Śnieżki: "Nie jestem tchórzliwy. Jeśli jestem przekonany o własnej racji, mogę dyskutować, próbować znaleźć mądry kompromis, ale nie skapituluję". A czasem jeśli trzeba nawet poświęcić pół firmy, aby uratować całą i zbudować ją na nowo silniejszą. Pamiętając przy tym, że biznes to nie tylko cyfry. To ludzie. Jak powiedział nam Ryszard Florek współtwórca firmy Fakro, drugiego co do wielkości producenta okien dachowych na świecie: "Prowadzenie biznesu to nie tylko zarabianie kasy. To wyzwanie, sport, element konkurencji. A przede wszystkim ludzie. Firmę tworzyli moi koledzy, współpracownicy. Miałbym patrzeć, jak ktoś ich zwalnia?".