Historia Tristana i Daniki w niczym nie przypomina słodkich romansów ze szczęśliwymi zakończeniami. W poprzednich tomach serii śledziłaś, jak dwoje młodych ludzi — bardzo niegrzecznego przystojniaka i poukładaną dziewczynę z żelaznymi zasadami — połączyło szalone, niebezpieczne i wyczerpujące uczucie. Ich związek był pełen dziwnych zwrotów, niedopowiedzeń, a towarzyszące mu napięcie okazało się nie do zniesienia. Ogromne uczucie nie mogło przezwyciężyć brutalnych konsekwencji błędów popełnionych w przeszłości. W końcu Tristan upadł. Nadzieja umarła i Danika musiała odejść.
Po dramacie, jaki przeżyła za sprawą ukochanego, dzień po dniu wychodziła z piekła. Starała się nie myśleć i nie wspominać. Upłynęło sześć długich lat i wydawało się, że rany zostały zabliźnione. I wtedy, trochę przez obowiązek, trochę wbrew sobie, spotkali się ponownie. Nim spojrzała na jego twarz, sądziła, że ich małżeństwo skończyło się bez powrotu. Wystarczyła jednak tylko chwila u boku Tristana, aby to wszystko, o czym Danika chciała ze wszystkich sił zapomnieć, wróciło i uderzyło ze zdwojoną siłą. Oboje wiedzieli, że nie mogą bez siebie żyć. Oboje rozumieli, że nie mogą być razem. Oboje rozpaczliwie zdawali sobie sprawę z tego, że aby wrócić do siebie, muszą się zdobyć na heroiczny wysiłek. Danika nie wie, czy chce zaufać jeszcze raz. Tristan zdaje sobie sprawę, że nigdy do końca nie uwolni się od demonów przeszłości.