„LOTHAR. JESTEŚ MÓJ!.
AUTOR: IWONA FELDMANN
WYDAWNICTWO: KROPLE CZASU
„Motyle w moim brzuchu wyrywały się za nim, a moja dusza się zapadała”.
Olga niegrzeczny różowy króliczek, pełna energii studentka stomatologi, która uwielbia leczyć mleczaki. Na wieczorze panieńskim omyłko została obwołana lesbijką. Zabawna i zwariowana dziewczyna nie przejmuje się tym i dalej ciągnie to nieporozumienie, dopóki na ślubie nie pojawia się tajemniczy mężczyzna, który wzbudza w niej liczne emocje. I nie tylko w niej:)
Kim jest i dlaczego wszyscy o nim szepczą?
Lothar niespodziewanie pojawia się na ślubie brata, czym powoduje popłoch wśród rodziny. Mówią o nim: biznesmen, przestępca, morderca.
Tajemniczy, przystojny wzbudza w Oldze wielkie zainteresowanie i wbrew wszystkim zamierza poznać bliżej Lothara. Jest tylko mały szkopuł. On jest Niemcem, a ona nie lubi języka niemieckiego.
Czy dadzą się porwać namiętności?
Oprze się urokowi Lothara?
Jakie tajemnice skrywają bohaterowie?
„Tu chodziło o to, że przy niej oddychałem swobodniej i zapominałem o całym podłym świecie, jaki mnie otaczał, o żalu, bólu ...”
„Lothar. Jesteś mój!” lekka komedia romantyczna z dawką humoru, z którą świetnie spędzicie czas, z nią nie da się nudzić. Pióro autorki wciąga od pierwszej strony, a poznanie tajemnicy Lothara tylko wzbudza w nas ciekawość, a potrzeba odkrycia jej pochłaniamy książkę w zawrotnym tempie. Świetnie bawiłam się z książką inna niż poprzednie książki autorki. Barwni, wyraziści bohaterowie od początku można ich polubić chociaż przyznam, że Lothar bardziej skradł moje serce, a przeszłość jaką odkryjemy rozrywa nas od środka. Narracja dwuosobowa daje nam poznać myśli i postępowanie bohaterów.
Między bohaterami jest coraz więcej emocji, namiętności, intryg, zemsty, wzruszeń oraz dużo uśmiechu. Zapraszam w pogoń za króliczkiem, tylko czy da się dogonić?
„Lothar. Jesteś mój!” mnie rozbawiła oraz wzruszyła, śmiało mogę stwierdzić, że wywołała we mnie różne emocje.
Poznajcie wybuchowa parę Olgę i Lothara i sprawcie czy wsze serce również podbije.
Polecam:)
Dziękuję autorce za możliwość współpracy :)
"Była jak światełko wskazujące mi drogę. To spokój i oddech od tego wszystkiego, co było do tej pory we mnie. Jakbym obudził się z dziwnego snu i właśnie odkrył jakiś lepszy świat."