Sympatia, którą Autor żywi dla Piłsudskiego, nie odwodzi go ani od wskazania na złożony, daleki od jednoznaczności wymiar podjętej przez niego współpracy, ani od zwrócenia uwagi na dążenia swego bohatera do zatarcia śladów tej współpracy. Piłsudskiego ukazuje jako polityka, który, opowiadając się za koncepcją irredenty zbrojnej, jako środka umożliwiającego odzyskanie niepodległości, szuka różnych dróg i ścieżek umożliwiających podjęcie w bliższej lub dalszej przyszłości walki zbrojnej z Rosją przez niego uznawaną za głównego wroga Polski. Współpraca z wywiadami, w latach 1904-1905 japońskim, później z austriackim i niemieckim (najbardziej luźna), miała między innymi przynieść zwiększenie zainteresowania tych państw kwestią polską".
Z recenzji Romana Wapińskiego: Autor przedstawia swe hipotezy badawcze na podstawie siatki utkanej przede wszystkim z pieczołowicie pozyskanych i zestawionych materiałów źródłowych. Piszę o siatce, bowiem wobec specyficznej problematyki rozprawy i szczególnego charakteru materiału, bądź co bądź dotyczącego pracy wywiadu, w którym szeregu działań nie rejestruje się w ogóle, albo w sposób specyficzny, wiele faktów Ryszard Świętek ustalać musiał drogą żmudnego zestawiania i konfrontowania źródeł pośrednich. Wykazał tu niezwyczajną dojrzałość i zarazem ostrożność, co należy podkreślić z całym naciskiem.
Z recenzji Romana Wapińskiego: Autor przedstawia swe hipotezy badawcze na podstawie siatki utkanej przede wszystkim z pieczołowicie pozyskanych i zestawionych materiałów źródłowych. Piszę o siatce, bowiem wobec specyficznej problematyki rozprawy i szczególnego charakteru materiału, bądź co bądź dotyczącego pracy wywiadu, w którym szeregu działań nie rejestruje się w ogóle, albo w sposób specyficzny, wiele faktów Ryszard Świętek ustalać musiał drogą żmudnego zestawiania i konfrontowania źródeł pośrednich. Wykazał tu niezwyczajną dojrzałość i zarazem ostrożność, co należy podkreślić z całym naciskiem.