Dlaczego powódź pieniędzy pochodzących spoza Stanów Zjednoczonych została wykorzystana do finansowania kredytów subprime?
Dlaczego Stany Zjednoczone w przeciwieństwie do innych krajów, np. Niemiec i Japonii, nie wykorzystały eksportu do wyjścia z recesji w 2001 r.? Dlaczego uboższe kraje rozwijające się, takie jak Chiny, finansują niezrównoważoną konsumpcję krajów bogatych, takich jak Stany Zjednoczone? Dlaczego Rezerwa Federalna utrzymywała niskie stopy procentowe przez tak długi czas?
Dlaczego instytucje finansowe udzielały tak powszechnie kredytów ludziom, którzy nie mieli ani dochodu, ani pracy, ani żadnego majątku, że aż powstał akronim tego zjawiska: NINJA (ang. no income, no job, no assets, czyli bez pracy, bez dochodu, bez majątku)?
Dlaczego banki – niczym, że tak się wyrażę, producenci kiełbasy – trzymały tak dużo kiełbasy do konsumpcji własnej, skoro już wiedziały, co wchodzi w jej skład?
Staram się rozprawić z powyższymi dylematami. Nie mam jednego wyjaśnienia przyczyn kryzysu ani też żadnej cudownej recepty na to, by zapobiec jego objawieniu się w przyszłości. Podanie pojedynczej przyczyny byłoby uproszczeniem. Używam metafory linii uskoku. W geologii linia uskoku to wyrwa w powierzchni Ziemi, w miejscu, w którym następuje zetknięcie płyt tektonicznych lub ich zderzenie. Wokół tych rys wytwarzają się ogromne napięcia. Opisuję linie uskoku, które wyłoniły się w globalnej gospodarce, i wyjaśniam, jak wpływają one na sektor finansowy.
Ze wstępu Autora