Książka Lukesa, prezentowana po raz pierwszy polskiemu czytelnikowi, stanowi pochwałę i obronę kosmopolityzmu, pozostającego w zgodzie z rzeczywistością pluralizmu oraz konfliktu moralnego i kulturowego. Tak pojęty kosmopolityzm charakteryzuje się patchworkowatością czy kalejdoskopowością, gdzie tożsamość jest konstruowana z różnych, często sprzecznych fragmentów różnych kultur, tradycji, sposobów życia. Kosmopolityczna tożsamość nie jest więc sterylną, wąską i niezaangażowaną abstrakcją, lecz melanżem, kalejdoskopem, galimatiasem, ucieleśnionym pluralizmem.Książka Lukesa jest także, przywołując „Imaginary Homeland"s Rushdiego, „pochwałą hybrydalności, nieczystości, wzajemnego mieszania się, transformacji, która wyłania się z nowych i nieoczekiwanych kombinacji ludzi, kultur, idei, zawirowań politycznych, filmów i muzyki; która cieszy się ze skundlenia i przemieszania, a obawia się absolutyzmu tego, co Czyste. Melanż, galimatias, trochę tego i trochę tamtego - oto sposób, w jaki nowość wkracza w świat [...]. Jest za zmianą-przez-stapianie, za zmianą-przez-łączenie. Jest pieśnią miłosną dla naszych skundlonych jaźni".