Jest tysiące drobnych umiejętności, które trzeba znać. Jeśli nie wyniesiemy tych umiejętności z domu i nie nauczy nas ich szkoła, z czasem uczy nas ich "samo życie", ale taka nauka bywa zazwyczaj bardzo bolesna, nieraz na długie lata wpędza w kompleksy.
Żadna książka nie rozwiąże wszystkich trudności i spraw życia codziennego, ale na pewno może trochę pomóc. Nastolatkom będzie najbardziej potrzebna na wakacjach, gdy brak jest babci, mamusi, starszej siostry, ojca, gdzie o wszystkim nieraz trzeba zadecydować samemu i to tak, by się nie wstydzić przed innymi. Naturalnie, że może się przydać i w domu i może... nie tylko nastolatkom. W każdym razie pisałam ją z myślą przede wszystkim o młodszych nastolatkach obojga płci. I choć ideałów nie ma na tym najlepszym ze światów, to w każdym razie starałam się przedstawić jak do tego ideału dążyć.