(...) opat klasztoru [w Henrykowie] Piotr wpadł na myśl, aby jak najdokładniej opisać od początku dzieje założenia i stopniowego uposażenia swego klasztoru zarówno na podstawie posiadanych dokumentów, jak i na zasadzie zeznań żyjących jeszcze starszych ludzi, którzy byli naocznymi świadkami różnych faktów dokonanych w tej okolicy, znali tutejszych ludzi i stosunki rodowo-własnościowe oraz pamiętali, jakim sposobem, w jakich okolicznościach i od kogo klasztor uzyskał lub nabył różne wsie i grunty.
Taka jest geneza zabytku, który dziś potocznie nazywamy "Księgą henrykowską", a który w łacińskim oryginalnym tekście ma tytuł "Księga założenia klasztoru Najświętszej Panny Marii w Henrykowie". Cel, jaki przyświecał autorowi przy pisaniu tego dziełka, przeniknął je na wskroś, wyciskając swoje piętno na nim pod każdym względem (...)
(Ze wstępu autorstwa Romana Grodeckiego)