Każdy z nas nie jeden raz się przekonał że dobry los warto do siebie zapraszać, otwierając mu szeroko drzwi. Być może nie ma recepty na szczęście, trzeba jednak mu czasem pomóc. Coraz rzadziej spotykamy na ulicy kominiarza, rozsypaną sól po prostu zamiatamy, ale zbite lustro nadal wywołuje ciarki na plecach, a czarnego kota na wszelki wypadek omijamy z daleka. Książka ta to nie tylko opowieść o obyczajach, przesądach i dobrych wróżbach, ale także źródło inspiracji do zabawy i tworzenia własnych, prywatnych zaklęć.