Przepiękna opowieść, tocząca się w słowiańskiej, przedchrześcijańskiej rzeczywistości, o trzech kobietach marzących o krainie, gdzie w końcu będą mogły być sobą i nie wahających się realizować to marzenie. Wszystko ma jednak swoją cenę … Napisana z perspektywy kobiet baśń na początku urzekła mnie swoją magią, potem zdenerwowała naiwnością bohaterek, a na końcu wzruszyła prawdą o człowieku. Zwykle bardzo późno ludzie uświadamiają sobie, że to co najlepsze mają zwykle w sobie i przy sobie. Idealna książka na jesienne rozkminy o tym, co w życiu ważne.