Drugi tom "Korespondencji Stanisława Augusta z Katarzyną II i jej najbliższymi współpracownikami" to ciąg dalszy zapisu dramatycznej walki polskiego króla o odrodzenie i przetrwanie państwa. Rosja, podporządkowawszy sobie Rzeczpospolitą, nie zamierzała na to pozwolić. Sprzymierzeńca znalazła w Prusach.
Wykorzystanie chwili, gdy wschodnie imperium zajęte było wojną z Turcją i odroczyło rozprawę z Polską do czasu pokonania Porty, zaowocowało wielką reformą - Konstytucją 3 maja; jej zręby nakreślił Stanisław August. Przyszło jednak za to zapłacić drugim rozbiorem, stanowiącym finis Poloniae. "Rozliczne doświadczenia nauczyły nas - pisała w grudniu 1794 r. Katarzyna II o Stanisławie Auguście do byłego ambasadora Nikołaja Repnina, który miał się stać nadzorcą króla w areszcie domowym - że władca ten był zawsze przeciwny naszym interesom, że nie było w Polsce żadnego skierowanego przeciw nam wydarzenia, w którym nie stałby on na czele lub nie należał do uczestników i doradców". Te słowa przynoszą zaszczyt polskiemu monarsze, odnosiły się jednak do człowieka, który jesienią 1792 r. głęboko się załamał. Owo załamanie tłumaczy zupełnie inny ton listów z pięciu końcowych lat życia ostatniego króla. Choć czyta się je z dużą przykrością, nie powinny przesłonić 28 lat dramatycznej walki, jaką stoczył Stanisław August. Król nie zdołał uratować państwa, ale miał wielki udział w odrodzeniu narodu.
Druk publikacji został dofinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w ramach zadania Wsparcie wydania woluminu "Korespondencja Stanisława Augusta z Katarzyną II i jej najbliższymi współpracownikami (1764-1796)" w opracowaniu naukowym wybitnej polskiej uczonej, prof. dr hab. Zofii Zielińskiej.