Nigdy nie podejrzewał siebie o to, że kiedykolwiek napisze książkę. Owszem, skończył polonistykę, ale jedynie do tego ograniczył się jego zapał do literatury. Zaraz po studiach wyjechał z kraju i z roku na rok jego kontakty z ojczyzną rozluźniały się. Za to coraz mocniej i mocniej angażował się w życie zawodowe, które zaraz po trzydziestce przyprawiło go o pierwszy zawał. To lekarz doradził mu półroczny urlop na zaczerpnięcie oddechu. Jak długo można odpoczywać? Tydzień, miesiąc... po dwóch miesiącach zaczęło ożywać coraz więcej wspomnień, scen z przeszłości, niespełnionych uczuć i niezrealizowanych marzeń. Tak powstała Kopalnia piasku - konstrukcja zbudowana z cegiełek powyrywanych z życiorysów autora i jego znajomych. Dodał historie opowiedziane przez bliskich przyjaciół i fabuła gotowa. Jest zatem dzieciństwo w komunistycznej Polsce, upadek znienawidzonego przez wszystkich systemu i zaskoczenie tym, co potem nadeszło. Jest wątek kryminalny, przemyt narkotyków i osobiste tragedie z tym związane. Nie mógł pominąć opowieści swoich homo- i transseksualnych znajomych, z którymi wciąż imprezuje w nocnych klubach kilku stolic Europy. Pewnie dla wielu opisany przez niego świat może wydać się kontrowersyjny i szokujący, ale tak właśnie to sobie wymyślił. Ostra jazda...