Ike’a Randolpha i Buddy’ego Lee - pozornie mężczyzn z różnych światów - łączy wiele. Obaj przeżyli swój epizod w przestępczym świecie i więzieniu, obaj nie akceptują orientacji seksualnej swoich synów, pozostających w związku małżeńskim. Gdy jednak dochodzi do podwójnego morderstwa, w celu pomszczenia swoich dzieci Ike i Buddy łączą siły i podążają tropem sprawcy, zostawiając za sobą ślad krwawej zemsty...
Jest to niezwykle dynamiczna i przepełniona emocjami historia. Razem z ojcami możemy wprost z kart książki poczuć ich ból straty, wyrzuty sumienia i poczucie bezsilności. Męski duet głównych bohaterów to dwie absolutne skrajności. Ułożony, odnoszący sukcesy pomimo przeszkód Ike i wyniszczony niepowodzeniami, żyjący na granicy przestępczego świata Buddy Lee są jak ogień i woda. A jednak w obliczu tego, co postanawiają dokonać, ich współpraca i determinacja są wręcz poruszające. Wymieniane przez nich dialogi, w których padło sporo ważnych i mądrych myśli, nie tylko dobrze ukazywały ich charaktery, ale też sprawiły, że na pewno na długo zapadną mi w pamięci.
Fabuła łączy w sobie historię kryminalną z wątkami gangsterskimi oraz obyczajowymi. Śledztwo toczy się szybkim tempem, a kolejne strzępy informacji jak nitka prowadzą do kłębka kulminacyjnego rozwiązania. Domyśliłam się go nieco wcześniej, a potwierdzenie domysłów przyjęłam z dużą dozą satysfakcji.
Autor porusza tu wiele istotnych i aktualnych kwestii oraz problematyk społecznych. Przede wszystkim dyskryminacja osób LGBTQ+, zachowania rasistowskie i stereotypizacja, czy szufladkowanie na bazie koloru skóry i statusu, zamiatanie pod dywan i wybielanie osób pretendujących do władzy czy wojny gangów. Pokazuje to porażający obraz pod kątem socjologicznym, w którym wykluczenie, brak zrozumienia czy realne poczucie zagrożenia są u znacznej części społeczeństwa na porządku dziennym.
To historia, którą na długo zatrzymam w pamięci i która dała mi do myślenia. Zdecydowanie to oryginalny w swojej kategorii, solidny tytuł, który warto poznać. Polecam!😊