Książka jest pierwszą pracą całościowo przedstawiającą problematykę własności literackiej i praw autorów na ziemiach polskich w XIX w. Autorka traktuje temat wielowymiarowo, wychodząc daleko poza kwestie czysto prawne. Na podstawie szerokiego materiału źródłowego rekonstruuje poglądy i stanowiska wydawców, autorów, prawników i analizuje je w kontekście praktyk literackich i wydawniczych oraz procesów komercjalizacji literatury. Uwzględnia m.in. powszechne w tym okresie zjawisko publikacji w odcinkach prasowych. Stanowiska polskich autorów i wydawców okazują się szczególnie interesujące w odniesieniu do umiędzynarodowienia prawa autorskiego. Teoretycznie przyjęcie konwencji berneńskiej powinno być korzystne dla wydawców działających na podzielonym polskim rynku, na którym obowiązywały trzy różne ustawy. Wydawcy polscy zachowywali jednak dystans albo byli wprost przeciwni konwencji międzynarodowej, zwłaszcza zaś postulowanej przez nią ochronie tłumaczeń. Więcej korzyści wiązali z wolnością tłumaczeń utworów zagranicznych niż z ochroną przed przedrukami, o którą sami potrafili dość dobrze zadbać, tworząc wewnętrzne prawa zwyczajowe, funkcjonujące ponad kordonami. Książka ukazuje sprzeczności koncepcji uniwersalnego prawa autorskiego oraz konflikty interesów w polu wydawniczym i literackim. Dekonstruuje też ideał autora romantycznego. Pokazuje, że produkcja literacka ufundowana jest na pragnieniu rozciągającym się pomiędzy dwoma dążeniami, do oryginalności twórczej i ekonomicznego sukcesu. Wymiary te nigdy się nie schodzą, ale sprzeczne w sobie marzenie o jednoczesnym ich osiągnięciu nakręca wydawniczy biznes, zabezpieczany prawem autorskim.