Na samą myśl o kolejnym zjeździe rodzinnym Grażyna P. dostawała gęsiej skórki. Sympatyczne, choć wścibskie ciotki i ich córki zawsze będą próbowały na siłę ją uszczęśliwić i skłonić do małżeństwa. Być może trzeci ślub Halinki odwróci ich uwagę od faktu, że Grażyna WCIĄŻ NIE MA MĘŻA. Niestety, ślubu nie będzie. Będzie za to nieoczekiwany gość, zgubiona walizka z rękopisem i awaria trabanta. A w najbardziej nieoczekiwanym momencie pojawi się wujek na rozklekotanym motorku. Najgorsze, że to dopiero początek serii zdarzeń, które całkowicie odmienią życie Grażyny P.