Czy kochałam kiedyś za bardzo? Zadałam sobie to pytanie zaraz po skończeniu tej lektury i niestety moja odpowiedź była twierdząca. Nawet teraz, po siedemnastu latach małżeństwa mogę śmiało powiedzieć, że wciąż kocham za bardzo. To okropne uczucie, bo człowiek boi się niemal o wszystko. Próbuje gotować najlepiej, ubierać się najmodniej i okazywać miłość najczulej z obawy, że druga osoba znajdzie sobie kogoś innego. Nie liczymy się z tym, że to o nas powinien zabiegać małżonek, tylko wciąż na umór jest odwrotnie. Nawet nie sądziłam, że tylu przydatnych rzeczy dowiem się z tego poradnika. On jakby otworzył mi oczy na coś o czym wiedziałam, ale nie przyjmowałam do wiadomości. Nigdy nie było czasu, żeby się nad tym zastanawiać, bo co powie mąż...
No właśnie, to chwilami przechodziło w obsesję, która sprawiała, że nie potrafiłam być szczęśliwa.
Trafiłam z tym poradnikiem jak strzał w dziesiątkę. Uświadomił mi niektóre fakty z moich błędów i teraz wiem, że faktycznie wiele tego typu zachowań kształtuje się z podłoża rodzinnego. Nawet nie zdajemy sobie sprawy, jak wychowanie naszych rodziców działa na nasze zachowania w przyszłości. Poznamy tutaj historie kilku kobiet i związków jakie zawarły, gdzie emocje zatargają waszą duszą na sto różnych sposobów. Autorka pisze, że kochanie za bardzo jest uzależnieniem, które trudno wyleczyć, jednak jest możliwe. Przedstawi nam, że niektóre typy kobiet najbardziej przyciągają takich mężczyzn z którymi nie stworzą szczęśliwego związk...