Kati – kocia opiekunka

Kati to dziewczyna, która chcialaby spędzić wakacje na obozie z przyjaciółkami, jednak nie ma pieniędzy. Postanawia zdobyć fundusz i zaczyna opiekować się kotami sąsiadki, których jest aż 217! Koty nie są jednak normalne, to geniusze. Dziewczyna ma pełnego ręce roboty. Dodatkowo w mieście grasuje nowy superzloczyńca - Myszycielka. Co łączy 217 kotów, Kati i złoczyńcę?

Komiks ma trochę ponad 211 stron ale czyta się go ekspresowo, więcej czasu poświęciłam na grafiki, które są pięknie wykonana. Fantastyczna kreska i dużo różnorodnych kotów, bo żaden nie wygląda tak samo. Także podziwiam!

Komiks opowiada o młodej dziewczynie Kati, która chce zarobić na obóz. Nie boi się żadnej pracy więc w bloku umieszcza ogłoszenie, trafia na ekscentryczną sąsiadkę, która ma 217 kotów, którymi Kati postanawia się opiekować pod jej nieobecność. Koty są jednak dziwne... specyficzne, mają własne supermoce i umiejętności. Kati im więcej czasu z nimi spędza tym bardziej zastanawia się czym zajmuje się ich właścicielka. Gdy wysyła pocztówkę z przypuszczeniami przyjaciółce na obozie, a ona zostaje pochwycona na poczcie wszystko się zmienia a akcja komiksu nabiera tempa, nic nie jest takie jakby mogło się wydawać.

Ten komiks to bardzo mądra lekcja, że nie należy oceniać książki po okładce, a nie każdy superzłoczyńca działa na niekorzyść. Czasami są tacy co robią coś złego by ratować słabszych. Społeczeństwo uznaje ich za złe osoby. Jednak jest nieliczna garsta osób, ...

"Kati bardzo chciałaby spędzić wakacje na obozie z przyjaciółkami, jednak niestety brak jej pieniędzy. Postanawia jakoś zdobyć fundusze. Bycie opiekunką kotów sąsiadki wydaje się wymarzonym zajęciem, ale zwierzaków jest 217, a do tego najwyraźniej coś knują. Tymczasem miastu zagraża nowa super­łotrzyca – Myszycielka. Kim jest i jakie są jej zamiary? I co ją łączy z sąsiadką Kati? Dziewczynka będzie mieć pełne ręce roboty. Czekają ją: ratowanie przyjaźni, okiełznywanie chmary krnąbrnych kotów oraz rozgryzienie największej tajemnicy w historii miasta."*

Zabawny, ciekawy i wciągający komiks dla wszystkich o przygodach Kati, która została kocią opiekunką.
Nigdy nie lubiłam komiksów i unikałam ich jak ognia. Nie fascynowały mnie rysunki z dymkami z niewielką ilością słów i na to konto wolałam kupować pełnowymiarowe książki.

Nie do końca pamiętam co skusiło mnie do nawiązania współpracy z Wydawnictwo Nasza Księgarnia właśnie przy tym tytule. Być może miał na to wpływ fakt, że są tam koty a ja je kocham całym sercem. Jakie było moje zdziwienie kiedy siadłam i przeczytałam cały komiks na raz pragnąc zdecydowanie więcej.
Dziwię się, że tak bardzo ich unikałam..

Sam kontekst szalonych kotów był bardzo śmieszny, dodatkowym plusem był wątek Myszycielki oraz oczywiście bardzo ładne grafiki.

Co do przedziału wiekowego czytelników... Polecam wszystkim dzieciom, które już potrafią czytać a maksymalnej granicy nie ma. Ja mając lat dwadzieścia ś...

#katikociaopiekunka od @wydawnictwo_nasza_ksiegarnia (współpraca) to komiks o przygodach nastolatki, która bardzo chciałaby pojechać na obóz letni z przyjaciółkami. Niestety nie ma na to pieniędzy, postanawia więc zarobić pomagając sąsiadom.

Nie spodziewa się jednak, że z pozoru prosty plan zmieni się w niesamowitą przygodę z superbohaterami w tle!

Książka to must read dla miłośników kotów. 218 futrzastych kulek w jednej historii - czy może być lepiej?

Okazuje się, że tak, bo do tego dochodzi nam ciekawa fabuła, sporo przekazu moralnego, motyw dorastania i zmian z nim związanych.

Wszystko to ukazane w komiksowej formie z przyjemnymi ilustracjami i sporą dawką humoru.

Jako, że to komiks - czyta się go ekspresem. Jest to zdecydowanie zaleta, bo ciężko się oderwać.
Kierowałabym ją do młodzieży w wieku 9+ , choć jak już wspomniałam, ja osobiście świetnie bawiłam się czytając