Historia katastrof, które wydarzyły się w powojennej Polsce, opisane przez autora, na tyle na ile zostały znalezione przez niego materiały. Jest ich 32, ale w poszczególnych miastach mamy też omówionych tych wypadków więcej. Niektóre mamy opisane dość szczegółowo, włącznie z ustaleniami śledczych i ewentualnymi wyrokami i wskazaniem winnych.
Autor wybrał te znane, ale i mniej znane, zapomniane, a częściowo też owiane tajemnicą i ukryte przez cenzurę i rządy. Mamy, więc katastrofy tramwajowe, kolejowe, autobusowe, wypadki w kopalniach, na paradach wojskowych, powodzie i zapadające się miasteczka, wybuchy gazu, wypadki w zakładach pracy. Z tych najsłynniejszych to wybuch gazu w Gdańsku, zapadnięcie się miasteczka – Wapna, powódź w Kłodzku, katastrofa kolejowa w Otłocznie.
Nie sposób opisać ilości zabitych, tragedii ludzkich i bezsensowności niektórych wypadków, które powstały z bezmyślności i braku dozoru ludzkiego. Tutaj też znalazłam wątek dotyczący mojej rodziny, w wypadku tramwajowym w Szczecinie zginął mój wujek, był wśród 15 zabitych.
Całość obejmuje całą Polskę, ale na podstawie mapki umieszczonej na końcu książki widać, że najwięcej było ich na Śląsku i w Kujawsko-Pomorskim. Plusem jest duża ilość zdjęć, opisów naocznych świadków, a także informacji z ówczesnych gazet. Mamy też reakcje stref rządzących na te wydarzenia. Polecam osobom zainteresowanym historią.