Karl Barth (1886-1968) nie jest postacią znaną w Polsce. Nawet za swojego życia był w Polsce albo zupełnie niezauważony, albo niezrozumiany. W czasie gdy jego teologia prawie dosłownie „wybuchła” na zachodzie Europy i w Ameryce Północnej, po wschodniej stronie Odry słyszano tylko jej słabe pomruki. Z wyjątkiem kilku teologów wiedza o słynnym teologu często sprowadza się do tego, że wie się, że istniał i że był postacią ważną.
Pierwszym polskim duchownym ewangelickim, który zauważył Bartha i jego teologię, był ks. Bogdan Tranda (1929-1996), w latach 1969-1993 redaktor „Jednoty”. Dzięki niemu do 1982 roku na łamach tego miesięcznika ukazało się prawie 30 tekstów szwajcarskiego teologa i dziewięć tekstów o nim samym. To także dzięki ówczesnej „Jednocie” teologią dialektyczną Bartha zaczęli interesować się inni polscy teolodzy protestanccy (Witold Benedyktowicz, Mieczysław Kwiecień, Karol Karski).
Arcybiskup Alfons Nossol, autor monografii Chrystologia Karola Bartha. Wpływ na współczesną chrystologię katolicką (1974), stwierdza, że Bartha słusznie zwykło się określać mianem: „Kanta i Einsteina teologii”, „największego teologa XX wieku”, „najbardziej znaczącego teologa ewangelickiego od czasów Lutra i Kalwina”. Niejednokrotnie nazywano go nawet „ojcem Kościoła XX wieku” oraz „ojcem Kościoła dwu konfesji”. W swoim teologicznym myśleniu Barth wychodził z założenia, że chrześcijaństwo nie jest religią, choćby nawet najszlachetniej pojmowaną, gdyż jego istota wyraża się nie w oddolnym podejściu do Boga, ale w tym, że ukazuje „Boga dla nas” i „Boga z nami” (podejście odgórne). Barth wychodził z założenia, że cała nasza wiedza o Bogu jest wiedzą przez Boga. Dlatego — zdaniem Bartha — chrześcijaństwo jest „radosnym odwróceniem się od religii i przezwyciężeniem każdej religii”. Cechą takiego myślenia jest radykalna koncentracja chrystologiczna.
Mark Galli napisał książkę, w której analizuje rozwój poglądów teologicznych, filozoficznych i politycznych Bartha, ukazuje trwały wpływ jego dzieł na myśl Zachodu. Dzięki lekturze tej książki czytelnik zapozna się również ze szczegółami życiorysu Szwajcara, w tym z jego działalnością na niwie chrześcijańskiego oporu wobec ideologii i działań nazistów.