Kardynał Stefan Wyszyński (1901-1981) dla Kościoła w Polsce okazał się mężem opatrznościowym. Zwany Prymasem Tysiąclecia zdołał utrzymać jedność Kościoła w czasach PRL, reprezentował go i nieugięcie bronił. Mianowany kardynałem jeszcze przez Piusa XII, aresztowany, inwigilowany, krytykowany, ale zawsze nieugięty. Niektórzy sądzą, że bez niego nie byłoby "polskiego" papieża.