(…) gdy minęłam ciemną bramę, znalazłam się na podwórku, które było obdrapane, brudne i szare. Nagle na ścianie kamienicy zobaczyłam kapliczkę, która wydała mi się niezwykłym zjawiskiem. Kapliczka była oświetlona, pełna kolorowych, sztucznych kwiatów, obrazków, figurek. Na tle szarego otoczenia robiła duże wrażenie. Nie ulegało wątpliwości, że ta kapliczka żyje własnym życiem, otaczana troskliwą opieką mieszkańców kamienicy.
Czasy współczesne, kwestionujące różne formy tradycyjnej wspólnoty, paradoksalnie sprawiają, że wzrasta potrzeba tworzenia nowych form stabilnej wspólnoty i nowych źródeł tożsamości. Dzięki kapliczkom, mieszkańcy na nowo budują swoje poczucie przynależności.
Wspólne wspomnienie jest głównym źródłem tożsamości. Niemożliwe jest funkcjonowanie społeczeństwa bez wspólnego świata wyobrażeń ciągłości, bez którego nie może istnieć wspólna przyszłość. Dlatego tak istotną sprawą dla każdej społeczności jest stworzenie wspólnego świata pamięci zbiorowej, często dzięki okruchom pamięci i pamięci substytucyjnej. Podwórkowe kapliczki pomagają ten świat tworzyć.