uwielbiam ten duet - podobnie, jak Asteriksa i Obeliksa kreski Goscinnego i Uderzo. tu mamy owych dwóch gagatków, Kajko i Kokosza. Pewnego dnia znajdują jajo - wielkości jaja strusia, ale zakładają, że z takiego jaja będzie duży kurczak, a z dużego kurczaka, duża kura i tak kolejne jajo i kolejna kura i Kokosz założy hodowle, którą oczywiście będ... Recenzja książki Kajko i Kokosz: Zamach na Milusza