Podczas ignacjańskiego Fundamentu w Zakopanem, od rekolekcjonisty nazywanego tam poufale, lecz za jego zgodą, grubym Maćkiem, usłyszałem kawał: Ignacy Loyola (święty, założyciel zakonu jezuitów) trafił po śmierci do Nieba. Miał się rozlokować w przydzielonym mu apartamencie, a następnie zejść do refektarza na kolację. Kwatera okazała się skromna i... Recenzja książki Jezuicki przewodnik po prawie wszystkim