Jeszcze jeden oddech

Paul Kalanithi
7.5 /10
Ocena 7.5 na 10 możliwych
Na podstawie 21 ocen kanapowiczów
Jeszcze jeden oddech
Lista autorów
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
7.5 /10
Ocena 7.5 na 10 możliwych
Na podstawie 21 ocen kanapowiczów

Opis

Historia, która poruszyła serca milionów czytelników. Międzynarodowy fenomen wydawniczy, 42 kraje. 61 tygodni na liście bestsellerów „New York Timesa”. Paul Kalanithi był jednym z najzdolniejszych amerykańskich neurochirurgów i ogromnym miłośnikiem poezji. W wieku 36 lat, po blisko 10-letniej pracy w charakterze neurochirurga i pod koniec wyczerpującej rezydentury, w momencie gdy Paulem zaczęły interesować się najważniejsze instytuty badawcze i najbardziej prestiżowe kliniki, młody lekarz usłyszał diagnozę IV stadium raka płuc. W jednej chwili Paul zmienia się z lekarza ratującego życie w pacjenta, który sam podejmuje walkę z chorobą. I zaczyna pisać. Wytrwale, strona po stronie, niezależnie od trudności, jakie przynosiła postępująca choroba. „Jeszcze jeden oddech” to szczera, wzruszająca historia wybitnego lekarza, który stanął twarzą w twarz ze śmiercią. Zapis determinacji i świadectwo walki. Paul Kalanithi zmarł w marcu 2015 roku, niemal do ostatniej chwili pracując nad tekstem. Ta niedokończona książka doskonale oddaje ulotność naszego życia.
Tytuł oryginalny: When Breathe Becomes Air
Data wydania: 2017-09-14
ISBN: 978-83-08-06368-2, 9788308063682
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Stron: 234
Mamy 3 inne wydania tej książki

Autor

Paul Kalanithi Paul Kalanithi
Urodzony 1 kwietnia 1977 roku w USA (Nowy Jork)
Był jednym z najzdolniejszych amerykańskich neurochirurgów i ogromnym miłośnikiem poezji. Studiował na Uniwersytecie Stanforda, gdzie uzyskał tytuł magistra literatury angielskiej i licencjat z biologii człowieka. Ukończył studia magisterskie z hist...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Wyrok losu

23.05.2020

Jak opisać ten tytuł - czy słowo "wzruszający" dokument odda to, co chciałabym przekazać? Moje emocje po przeczytaniu tej książki...Taki człowiek, chirurg z wielkim potencjałem i jego śmierć - przedwczesna. Dlaczego w wieku zaledwie 37 lat , Paul Kalanithi musiał umrzeć??? Moim zdaniem powinniśmy przeczytać tę książkę, aby bardziej docenić nasz... Recenzja książki Jeszcze jeden oddech

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@Eufrozyna
2023-09-06
8 /10
Przeczytane

Mam wrażenie, że cokolwiek tutaj napiszę, będzie mało ważne i niewystarczające, by oddać ducha i naukę jaka płynie z tej książki. Śmierć nie jest sprawiedliwa, gdyby taka była nie zabrałaby młodego zdolnego lekarza. Każdego z nas czeka śmierć. Prędzej czy później umrzemy – jak i kiedy- to nie jest zależne od nas. My mamy to życie przeżyć po swojemu. Takie lektury za każdym razem uzmysławiają mi, że trzeba się cieszyć każdą chwilą, nie tracić życia na kłótnie, zazdrość, złe uczucia i że mam cudowne, szczęśliwe życie.

× 19 | link |
@Siostra_Kopciuszka
2023-05-01
5 /10
Przeczytane

"Śmierć, tak dobrze mi znana z pracy, tym razem przyszła z wizytą osobistą.Oto się spotykaliśmy twarzą w twarz, a mimo to wyglądała nieznajomo"

Historia lekarza, zapewne wspaniałego neurochirurga, jednak jednocześnie takiego jak wielu innych. Gdyby pan doktor nie umarł na raka płuc w wieku 37 lat, zapewne nie byłoby tej książki i zapewne nikt, albo bardzo niewielu z nas, w ogóle o tym akurat lekarzu by usłyszało.

Książka jest napisana w formie "relacji z życia", dosłownie, niemal od samego początku, czyli od urodzenia przyszłego pana doktora, dzieciństwo, studia itd., itp., w sumie zupełnie nic nadzwyczajnego. Technicznie nieźle napisana, jednak niczego ani inspirującego, ani "świadectwa walki", ani nic podobnego, co było mi obiecane w opisie, nie zauważyłam. Znam kilka innych lepszych książek pisanych w czasie śmiertelnej choroby, czy przy końcu życia. Ta pozycja, że znowu zacytuję inną czytelniczkę [@zooba]

""Jeszcze jeden oddech" jest ich cieniem, popkulturową wersją zza oceanu."

× 13 | link |
@agulkag
2021-06-13
8 /10
Przeczytane

Zazwyczaj jest tak, czujemy się chorzy, coś nam dolega, niepokoi, więc wcześniej czy później trafiamy do jakiegoś gabinetu lekarskiego. I stajemy twarzą w twarz z kimś, kto się zna na medycynie i oczekujemy od niego pomocy.
A co się dzieje w przypadku, gdy to lekarz potrzebuje pomocy? I w tej powieści możemy doświadczyć takiej sytuacji, bo oto autor znakomity neurochirurg musi się zmierzyć z nieuleczalną chorobą. Paul miał cały świat do odkrycia, choć młody, to już z ogromnym doświadczeniem medycznym, którym dzielił się ze swoimi pacjentami.
Los jednak zadecydował inaczej niż on się spodziewał, z lekarza wszedł w rolę pacjenta w walce z rakiem płuc.
Jak pięknie pisze w epilogu jego żona : książka ta niesie w sobie pośpiech wyścigu z czasem i potrzebę powiedzenie czegoś ważnego. Paul miał bezpośredni kontakt ze śmiercią, bada ją, walczył z nią i w końcu akceptował zarówno jako lekarz jak i pacjent.
To niesamowity zapis najpierw pięknych sukcesów medycznych, a potem walki o zdrowie i życie. Ale nie tylko to, to zapis także pięknej miłości dwojga ludzi tak bardzo naznaczonej cierpieniem już na samym jej początku i piękne odchodzenie. I o ile można mówić o pięknie odchodzenia, tak w tym przypadku jak najbardziej, bo w otoczeniu najbliższych i zupełnym spokoju. Niesamowity zapis ostatniego roku życia pełnego skrajnych emocji.

× 8 | link |
@Anna30
2020-10-11
10 /10
Przeczytane

Paul Kalanithi „Jeszcze jeden oddech” jest to książka wydana w formie biografii, która potrafi wzruszyć, tworzy miłą atmosferę w świecie medyczny.

Wielu z nas dzisiaj załamałoby się, gdybyśmy usłyszeli o diagnozie: IV stadium raka płuc.

Paul, lekarz neurochirurg się nie załamał. Czy pogodził się ze swoim losem ?

Co czuł się pogodzony, gdy odchodził z tego świata?

Czy dr Paul czuł swoje szczęście osobiste i spełnienie zawodowe?

Postanowił napisać o tym wszystkim napisać. Przedstawić nam swoją historię życia jako pacjenta i lekarza.

Osobiście ujęła mnie postawa Paula jako człowieka, lekarza, gdyż kocha swoich pacjentów, przeżywa osobiście ich przypadki.

Polecam przeczytać tę książkę ze względu na to, że jest ona wskazówką dla ludzi żyjących bez braku nadziei.

Dzięki tej książce istnieje nadzieja na lepsze jutro w świecie medycyny -leczenia stadium raka płuc.

Wyrażam wielki szacunek stronę rodziców, żony Paula – Lucy i ich córki Cody, która dała nadzieje Paulowi, że może nacieszyć się życiem.

Nowe życie zamieszkałe, ale pozostawiło ślady włosów ciemnych, które będzie przypominało, jakie miał jak to mówiła o swoim mężu żona dr Paula, która była świadkiem ich miłości oraz choroby.

× 8 | Komentarze (1) | link |
@intheheavenofbook
@intheheavenofbook
2020-10-30
8 /10

Po przeczytaniu zrozumiałam, że życie toczy się dalej bez względu na sytuacje z którymi się spotykamy, ale pamiętajmy, że bliskie nam osoby na zawsze pozostaną w naszych sercach. Zrozumiałam, że w życiu tak naprawdę najważniejsza jest rodzina i przyjaciele, bez nich byłoby smutno, inaczej. To właśnie oni dają nam największe wsparcie.

Czytają uświadomiłam sobie, że tak naprawdę nic nie jest wieczne. Choć jesteśmy tu teraz to może nas nie być jutro, że powinniśmy cieszyć się z każdego dnia, z każdej małej i większej rzeczy, powinniśmy więcej czasu poświęcać rodzinie i przyjaciołom bo to dla nich jesteśmy.

Książka "Jeszcze jeden oddech" to opowieść o lekarzu, który sam stał się pacjentem, opowieść o miłości, rodzinie i umieraniu w zgodzie z samym sobą.

Polecam wszystkim przeczytanie tej książki może dlatego, że scenariusz tutaj napisało życie, jest w stu procentach prawdziwa i nie przerysowana

× 3 | link |
@zooba
@zooba
2019-11-27
5 /10
Przeczytane Audiobooki 2017

Mój detektor książek przeciętnych powinien aktywować się po przeczytaniu "bestseller New York Timesa". Zaciął się jednak. Podejrzewam, że ma to związek z moich lenistwem i tendencją do wybierania linii najmniejszego oporu - miałam ochotę na książkę o dużym ładunku emocjonalnym, potencjale podnoszącym na duchu (bo przecież ja nie mam raka i nie umarłam jak Paul Kalanithi, a to pocieszające) i wreszcie krótką. Tylko to trzecie okazało się prawdą.

Wysłuchałam książki po angielsku w wykonaniu dwojga lektorów - męskiego czytającego część pisaną przez autora i kobiecego - lektorka czytała końcowy fragment napisany przez żonę autora po jego śmierci. Być może gdybym książkę przyswoiła przez oczy ocena byłaby inna. Zapewne tak, gdyż w głównej mierze irytowała mnie egzaltacja i siląca się na podniosłość maniera czytania. Poza tym miałam wrażenie, że tak naprawdę książkę autor pisał dla siebie i swojej córki, może dla rodziny szerzej rozumianej bo treści istotnych dla szerokiego grona czytelników nie zauważyłam w niej wiele.

Słuchałam historii życia mężczyzny, w której nie byłoby nic niezwykłego gdyby nie umarł na raka w wieku 37 lat. Owszem, autor robił specjalizację z neurochirurgii i właśnie dlatego spodziewałam się czegoś odmiennego niż standardowy zestaw oferowany przez tego typu lektury. Refleksji jak to jest zmienić status w kierującego sprawami lekarza w kierowanego przez innych pacjenta było niewiele. Również dylemat czy spłodzić dziecko i je osierocić przeds...

× 1 | link |
@Ferante
2023-09-19
6 /10
Przeczytane

Jeden z najlepszych neurochirurgów w Stanach Zjednoczonych staje się pacjentem. Choruje na raka, a jego życie po prostu się wali.

To zdanie mówi już wszystko. U schyłku swojego życia zdąży jeszcze napisać książkę. Właśnie tę.
Nikt nie chciałby być w jego skórze. Ale jak to jest ratować innych, a nagle z dnia na dzień stać się pacjentem? Jak to jest? Czy można pogodzić się z losem? Znać każdy krok leczenia i wyjść z tego cało, a może autor odliczał już dni do sądnego dnia?

Pochłonięta jednym tchem, z bólem w sercu, ze świadomością, że nie każdą chorobę można wyleczyć. A świat zbyt wiele stracił.

× 1 | link |
@margota13
2020-11-24
Przeczytane

Doszłam do 82 strony i się poddałam. Źle mi się czytało bo ani styl ani język mi nie podszedł. Poza tym, nastawiłam się na relację i wiedzę lekarza, który walczył z nowotworem płuc.Temat dla mnie bardzo interesujący ponieważ moja mama też walczyła z tą chorobą. Tymczasem dostałam książkę, w której autor opisuje praktycznie całe swoje życie. Coś w rodzaju autobiografii. Biorąc to wszystko do kupy, zniechęciłam się i stwierdziłam, że nie będę kontynuować, bo stos czekających książek leży i kusi. Może będę żałować... Może kiedyś...

× 1 | link |
@natalia12329
2023-06-04
6 /10
Przeczytane
WL
@wloszekdominik
2023-05-01
10 /10
Przeczytane
GA
@garbos
2021-04-18
8 /10
Przeczytane
@ulenstwo1990
2021-02-21
7 /10
Przeczytane
IR
@Irys
2021-01-15
7 /10
Przeczytane Legimi
UR
@Ursza
2020-08-18
8 /10
Przeczytane
@Bookinka
@Bookinka
2020-07-27
7 /10
Przeczytane
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

O nie! Książka Jeszcze jeden oddech. czuje się pominięta, bo nikt nie dodał jeszcze do niej cytatu. Może jej pomożesz i dodasz jakiś?
Dodaj cytat
© 2007 - 2024 nakanapie.pl