Organizacja społeczna mrówek jest znacznie doskonalsza od naszej, doskonalsza niż ta, jaką zdolny jest stworzyć człowiek, a przecież żadna mrówka nie otrzymała katedry na Sorbonie. Wyjątkowo zabawna książka! Antoni czuje się staro, chociaż jest młody. Uważa, że inteligencja to rodzaj kalectwa albo choroba społeczna. Jak jej się pozbyć? Może ucieczka w pijaństwo? Może unicestwienie razem z ciałem? Bohater podejmuje kolejne próby i wpada w tarapaty. I całkiem niechcący głupio, zbija majątek. Pewnie wiódłby swój głupi żywot pośród bogatych głupców, gdyby nie dawni przyjaciele, którzy postanowili go ocalić. Jak i przed czym?