Nikogo nie trzeba przekonywać, że rozpoczęcie nauki szkolnej to ogromne wydarzenie - zarówno dla dziecka jak i jego rodziców. Wszyscy przygotowują się przede wszystkim do zmian, które wniesie w codzienne życie: kompletowana jest wyprawka dla pierwszaka, prowadzone są wspólne rozmowy, tworzy się plany związane z nową rolą, którą podejmuje dziecko stając się uczniem. Pojawiają się jednak pewne oczekiwania. Rodzice spodziewają się że ich dziecko pozna litery, nauczy się czytać i pisać. To naturalne, że zastanawiają się również, czy ich dziecko sprosta wymaganiom szkolnym oraz jakim będzie uczniem. Oczywiście każdy rodzic pragnie, by jego dziecko odnosiło sukcesy, by otrzymywało same piątki, szóstki i pochwały ze strony nauczyciela dostarczając rodzicom powodów do dumy. Wydawać by się przecież mogło, że przynajmniej przez pierwsze lata nauka jest wyłącznie przyjemnością, materiał zaś łatwy i nie sprawi dziecku większych trudności. Przecież czytać i pisać może nauczyć się każdy. Niestety, życie przynosi niespodzianki. Pomimo wysokiej inteligencji, błyskotliwości, sprawnych narządów ruchy i zmysłów, braku zaniedbać środowiskowych - pojawiają się u niektórych dzieci trudności w opanowaniu tych, jak mogłoby się wydawać elementarnych i łatwych umiejętności. To zjawisko nazywa się dysleksją rozwojową.