Wybrzeża pełne zatok, żyzny pagórkowaty krajobraz i cztery duże wyspy na Adriatyku. Słoneczna pogoda, błękitne niebo, którego nie mąci nawet jedna chmurka, ciepła, kryształowo czysta woda oraz otoczone bujną zielenią zaciszne zatoki, w których można się kąpać do woli ? idealne wyobrażenie wakacyjnego raju. Oprócz tego stare malownicze miasteczka pełne skarbów sztuki, idylliczne wioski i gościnni mieszkańcy. Wszystko to sprawia, że Istria i Kvarner wraz z położonymi u ich wybrzeży wyspami już od dziesiątek lat są niezwykle popularnymi centrami urlopowo-wypoczynkowymi na wschodnim wybrzeżu Adriatyku. Region ten aż do początku XX w. zastrzeżony był jedynie dla rodzin cesarsko-królewskich. Od lat 50. XX w. przybywają tu co rok przede wszystkim urlopowicze z Niemiec, Austrii i Włoch. Ponieważ liczba osób spragnionych słońca i morza rosła, nie szczędzono inwestycji budowlanych na wybrzeżu, wznosząc z prawdziwym rozmachem hotele, place kempingowe, obiekty wypoczynkowe i rekreacyjne z kompleksami sportowymi, bary, dyskoteki, kawiarnie i restauracje. Bawiący na wakacjach wczasowicz właściwie nie odczuwał, że w Jugosławii panuje system komunistyczny. Dało się go zauważyć co najwyżej podczas zakupów lub przy obsłudze gości.