Inspiracją do napisania tej historii obdarzył mnie tajemniczy byt, którego sukcesywnie rozrastające się spektrum lawirowało poza domeną świadomości, a ściślej rzecz ujmując, ocierało się o oś jaźni – tę subtelną granicę, za którą wszystko jest możliwe… Rzecz jasna, to musiało mieć wpływ na efekt finalny – książkę, w której surrealizm przeplata się z wydarzeniami historycznymi, a zapętlone w iluzji czasu retrospekcje próbują zagarnąć i zdominować teraźniejszość. Tajemnice z zaświatów, rozterki natury egzystencjalnej, intrygujące ultraszerokie kwestie czy też te ocierające się o ekstremum pojmowania wysublimowane pytania, na które nie ma jednoznacznych odpowiedzi. „Nie mam pojęcia, jak ta dość niestandardowo napisana książka zostanie odebrana, ale mogę zapewnić Czytelników, że nikogo nie pozostawi obojętnym.” Leszek Machała