"...Mała maszyna tylko patrzyła, jak przeklinał.(...) Nie poruszyła się do chwili, kiedy nowy lęk kazał mu wyszeptać ochryple:
- Gdzie jest moja żona?
(...) - Ruth jest tutaj - upewnił go miękki, złocisty głos. - Czeka na pana w swoim nowym pokoju z zabawkami.
- Powiecie jej, że wróciłem do domu?
- Powiedzieliśmy jej.
- Co odpowiedziała?
- Spytała, kim pan jest..."