Opinia na temat książki Historia polityczna Polski - nowe spojrzenie. Tom II

@karbonariusz8 @karbonariusz8 · 2024-12-17 18:01:37
Przeczytane
Wydana w 2018 r. kolejna książka pana Patlewicza. Autor od kilku już ładnych lat przedstawia się jako badacz historii. Szkopuł w tym, że nie ma wykształcenie humanistycznego a jego publikacje raczej nie mają charakteru naukowego.
W omawianej publikacji Patlewicz przybliża czytelnikom losy Polski i Polaków od 1796 r. do 2018 r. Omawiana publikacja jest podzielona na 14-ście rozdziałów. Do ciekawych i wartych poznania faktów należy przytoczyć:
- kontrowersje dotyczące udziału Polaków w wojnach prowadzonych przez Napoleona- autor wskazuje na zbrodnie popełnianie podczas walk w Hiszpanii
- czas autonomii Królestwa Polskiego- działalność gospodarcza Franciszka Ksawerego Druckiego Lubeckiego i jego niejednoznaczna ocena. Z jednej strony mamy informacje o państwowych inwestycjach, a z drugiej dane o kosztach, które ponosiła społeczeństwo (fiskalizm i etatyzm(
- wydarzenia dotyczące polityki (często antypolskiej) władz w Londynie. Wielka Brytania bardzo często nie była przyjaciółką Polaków, kwestia drugiego rozbioru (wspieranie Prus) i możliwy udział Brytyjczyków w zamordowania cara Pawła I. Był on pro-polsko nastawionym władcą Rosji. Przypuszczalnie nie chcąc współpracować z Anglią planował wojnę z Prusami, która mogła przynieść przekreślenie rozbiorów państwa polsko-litewskiego.
- krytyka niektórych posunięć reżimu sanacyjnego, tj. mordowanie przeciwników politycznych (w tym wojskowych) oraz błędnych założeń gospodarczych. Ta ostatnie kwestia dotyczyła etatyzmu (praca za wspieranie sanacji) oraz przerostu obciążeń finansowych.
Do poważnych błędów w „publikacji” należy wymienić:
- antyeuropejskość, autor jest przeciwnikiem wspólnoty europejskiej. Wystarczy popatrzeć na losy Ukrainy i Białorusi by uzmysłowić sobie czym się kończy obecność po za zachodnimi strukturami politycznymi,
- antysemityzm, Patlewicz oskarża Żydów o wszelkie „bezeceństwa”, tj. niszczenie zdrowych tkanek społeczeństwa, opanowanie handlu, kapitalizmu, komunizmu i Bóg wie, co jeszcze. Autor pomija lub neguje antyżydowskie zbrodnie popełniane przez niektórych Polaków (z lat 1918-1920, w latach 30 XX w. czy w powojennej Polsce),
- promocja radykalnej prawicy w stylu Grzegorza Brauna czy tzw. marszu niepodległości i bandy nsz o nazwie brygada świętokrzyska, która splamiła się kolaboracją z III Rzeszą,
- bezkrytyczny stosunek do tzw. żołnierzy wyklętych. Autor nie zająknął się słowem o ich zbrodniach popełnianych na ludności żydowskiej, białoruskiej i ukraińskiej.
Omawiając „publikację” Patlewicza należy wskazać na środowisko, z którym współpracuje:
„Moje poglądy ewoluowały. Z narodowego, przez poglądy faszystowskie, czyli państwowe. Faszyzm w życiu brzmi źle, ale chodzi o mocne pojęcie państwowości. Ewoluowały w kierunku monarchizmu. Nie jestem miksem trzech poglądów, ale tak wyglądała droga ku kształtowaniu się moich poglądów”
„Wnioskuję z badań naukowych, które mamy, umówmy się, komory gazowe zostały odbudowane w 1946 roku, bo zostały rzekomo zbombardowane i dopiero na potrzeby odwiedzających zostały odbudowane. (…) Nie rozstrzygam. Wiem, że są świadkowie, którzy widzieli komory gazowe i wynoszone zwłoki. Natomiast sytuacja, w której jakaś organizacja mówi, że o czymś nie wolno dyskutować, jest niedopuszczalna”


Ocena:
Data przeczytania: 2019-01-20
× 9 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Historia polityczna Polski - nowe spojrzenie. Tom II
Komentarze
© 2007 - 2024 nakanapie.pl