Co sprawia, że ludzkie myślenie jest wyjątkowe? Jak pierwsi ludzie nauczyli się współpracować? Jakie są wspólne źródła ludzkiego poznania i życia społecznego? Język czy kultura, wyrób narzędzi czy religia? Od czasów Darwina uczeni zmagają się z pytaniem, co zasadniczo odróżnia człowieka od innych zwierząt. W swojej znakomitej książce Michael Tomasello przedstawia summę swoich dwudziestoletnich badań porównawczych ludzi i naczelnych. Jego zdaniem to relacje społeczne są kluczem do naszej poznawczej wyjątkowości. Z chwilą gdy nasi przodkowie nauczyli się myśleć kolektywnie i realizować wspólne cele, ludzkość znalazła się na swej wyjątkowej ścieżce ewolucyjnej. Myślenie mogłoby się wydawać czynnością całkowicie indywidualną. I u wybranych gatunków taką właśnie jest. U ludzi jednak myślenie jest jak muzyk jazzowy improwizujący nową solówkę w zaciszu swego domu. Robi to, zgadza się, w samotności, ale używa instrumentu skonstruowanego w tym celu przez kogoś innego, czerpie z doświadczeń lat nauki gry i grania z innymi muzykami w granicach gatunku muzycznego z bogatym skarbcem legendarnych solówek, gra dla wyimaginowanej publiczności, miłośników jazzu. U ludzi myślenie jest indywidualną improwizacją uwikłaną w społeczne i kulturowe struktury.