Bydgoszcz, czyli mały Berlin. Wiek XXI. Kibole (nie tylko ?Zawiszy?!). Pogłosy legendy yassowej, trochę mgły, trochę znajomych, sporo piwa. Dworzec kolejowy w stanie rozkładu. Na tym tle para barwnych postaci: charyzmatyczny wykładowca filmoznawstwa i piękna, młoda Żydówka, powszechnie podejrzewana o bycie Arabką albo Rumunką. Tu właśnie jest centrum świata. Melancholijny urok miasta nad Brdą rozsnuwa się na kartach powieści Emilii Walczak jak duch potężny, choć nie ujawniający własnego imienia. Nie-pamięć i nie-zakorzenienie toczą tu ukrytą walkę z dążeniem głównych bohaterów do stania się w pełni sobą, do urzeczywistnienia. Ironia, humor, erudycja i zmysł satyrycznego podpatrywania świata sprawiają, że chętnie sięgnęlibyśmy po kolejną część opowieści o wypadkach bydgoskiego losu Em. i Czarnej. Kazimiera Szczuka